Niewielu z nas ma w sobie zgodę na to, aby popełniać błędy. Współczesny świat wymusza na nas dążenie do bycia perfekcyjnym, a obecność mass mediów i otaczające nas przykłady pięknych ludzi z pięknym życiem, wymuszają nieustanne porównywanie się do nich. Nie da się kryć, że na tle tych cudownych obrazów trudno jest wypaść dobrze. To bardzo często prowadzi do autodewaluacji. Czy masz w sobie zgodę na to, aby popełnić błędy? Czy pozwalasz sobie na ten przywilej bycia człowiekiem? Nie można ująć tego w inny sposób. Bycie nieperfekcyjnym jest wpisane w ludzką naturę. Dążenie do własnych celów i osiąganie ich, nie zawsze oznacza ciągłych sukcesów na tej wyboistej drodze. Niekiedy należy zrobić krok w tył, by móc wziąć przysłowiowy rozbieg. Umiesz spojrzeć na to z tej perspektywy? Gdy popełniasz błędy, nie udowadniasz, że jesteś słaby, a zbierasz potrzebne Ci doświadczenie. Nie bez przyczyny ewolucja sprawiła, że jesteśmy podatni na negatywne informacje napływające do nas z otoczenia. Większa czułość na to, co przykre, przygnębiające i lepsze zapamiętywanie własnych porażek chroni nas przed niebezpieczeństwem. Czy gdyby nasi przodkowie trudniący się łowiectwem nie zapamiętywali potencjalnie niebezpiecznych miejsc, w których natknęli się wcześniej na zwierzęta czyhające na ich życie, przetrwalibyśmy tak długo? Nasze umysły, chcą nas chronić przed zagrożeniem, dlatego możesz być pewny, że popełniony przez Ciebie błąd zapamiętasz na długo, jednak możesz zrobić z tego pożytek. Wystarczy zmienić perspektywę i spojrzeć na niego nie jak na porażkę, a jak na doświadczenie niezbędne do „wzięcia rozbiegu” i dążenia do własnych celów.